Pozycjonowanie na efekt – plusy i minusy.

Pozycjonowanie na efekt

Czym jest pozycjonowanie?

Pozycjonowanie, czyli działanie zmierzające do zwiększenia widoczności naszej strony w internecie może mieć różne wymiary. To, co należy wiedzieć o pozycjonowaniu można streścić niemal w jednym zdaniu i powinno to brzmieć mniej więcej tak: „Pozycjonowanie to płatne i niepłatne działania, dzięki którym strona www jest wyżej w wynikach wyszukiwania, co przekłada się bezpośrednio na jej oglądalność przez potencjalnych klientów”. Działania płatne to tzw. Kampanie AdWords, natomiast ruch organiczny, czyli niepłatny, to budowanie wartości strony. Na rynku jest wiele firm zajmujących się bardziej i mniej profesjonalnie pozycjonowaniem. Proponują one różne usługi, z których najczęściej wymienić można pozycjonowanie na efekt, pozycjonowanie poprzez marketing szeptany, czy pozycjonowanie poprzez kampanie AdWords. Pozycjonowanie może być szybkie i tanie (ale nieefektywne) lub długotrwałe. I jeśli właśnie zależy nam na długotrwałym efekcie, a nie szybkim jednorazowym strzale to powinniśmy skupić się na takich działaniach, które sprawią, że strona będzie nie tylko dobrze zoptymalizowana, ale przede wszystkim widoczna na wybrane frazy.

Pozycjonowanie na efekt – czyli o tym na czym polega tak naprawdę pozycjonowanie na efekt.

Pozycjonowanie na efekt to od dłuższego czasu temat śliski. Pomimo tego, że było dość popularne jeszcze 5-6 lat temu, w obecnej chwili coraz mniej firm decyduje się na prowadzenie tego typu działań. Paradoksalnie wydaje się ono być najlepszym dla klienta (z punktu widzenia klienta), pod warunkiem, że kompletnie nie zna się on na pozycjonowaniu. A takich jest bardzo dużo. Sztuką jest jednak nie osiągnąć odpowiednią pozycję, a ją utrzymać. To tak, jak z bieganiem w maratonie: nie wystarczy, ze przez 10 minut będziesz pierwszy, musisz dobiec pierwszy na metę, żeby wygrać, a to dużo trudniejsze.

Na czym polega pozycjonowanie na efekt

Pozycjonowanie na efekt to przede Wszystkim metoda rozliczenia. Klient płaci za osiągnięcie konkretnego efektu – pozycji strony w wynikach wyszukiwania na konkretną frazę (zapytanie wpisywane w pasek wyszukiwarki). Uczciwy pozycjoner nie zaproponuje takiego rozwiązania z kilku powodów.

Po pierwsze algorytmy Google SEO non stop podlegają zmianom. Dzisiaj pozycjonowanie wygląda inaczej niż kilka lat temu. Jest większa konkurencja, obowiązują inne zasady, a przede wszystkim zmienili się klienci, którym coraz częściej zależy na gwarancji i efekcie. A tych czynników w pozycjonowaniu na efekt ująć się nie da. Kiedyś, gdy konkurencja w Internecie była dużo mniejsza (było zdecydowanie niej stron, nie dbano o optymalizację) pozycjonować na efekt było dużo prościej, a samą pozycję dużo łatwiej było utrzymać.

Brutalna prawda wygląda tak, że firma, która zajmuje się pozycjonowaniem, w każde podejmowane działanie wkłada swój czas, pieniądze i wiedzę. Nawet, jeśli mówimy o niewielkich kosztach związanych z wdrażaniem usługi oraz obsługą kampanii liczy, że otrzyma za swoją pracę stosowne wynagrodzenie. Jeśli jednak nie ma efektu – wynagrodzenia również nie ma. To tak, jakby płacić sprzedawcy za to, że codziennie sprzeda 10000 bochenków chleba, bo jeśli nie, to nie dostanie zapłaty. Codzienne przychodzenie do pracy, obsługa klientów przez X godzin oraz opieka nad sklepem (przyjęcie towaru, rozliczenie zaopatrzenia, wyłożenie towaru na półki, utrzymanie porządku w piekarni) może zatem skończyć się tym, że nie dostanie wypłaty, bo zabraknie kilku chętnych na pieczywo. Czy chciałbyś tak pracować? Za darmo? Chyba nie.

Nikt nie wie, jak dokładnie działa algorytm odpowiadający za budowanie pozycji strony w wyszukiwarce. Agencje SEO i pozycjonerzy opierają się zatem na doświadczeniu (własnym i innych) i nikt tak do końca nie jest w stanie przewidzieć, czy podejmowanie działanie odniesie dokładnie zamierzony (celowy) skutek. Nie chcę postawić w złym świetle SEOwców – starają się Jak mogą, ale praktycznie nie mają żadnego wpływu na to, jak zadziała wdrażane rozwiązanie.

Po drugie działania na efekt są na dłuższą metę krótkotrwałe. Znacie powiedzenie, że „gonić króliczka jest lepiej, niż mieć króliczka”? Dokładnie tak samo jest z pozycjonowaniem. Szybkie piłki, czyli osiągnięcie konkretnego wyniku w wyszukiwarce to coś, na co bardzo często czeka klient. Wychodzi on z założenia, że zapłaci tylko za dobrze wykonaną robotę (efekt) i do tego najczęściej zależy mu na czasie – im szybciej, tym lepiej. Tymczasem realia są inne.

Raz zdobytą pozycję trudno utrzymać. Oczywiście zależy to zarówno od branży (konkurencyjności w ramach danej branży) oraz wybranych fraz kluczowych, jednak ogólnie przyjmuje się zasadę, że pozycjonowanie ma sens wtedy, jeśli za pozycją idzie czas, jaki na niej spędza nasza strona. Nie przewidzimy tego, kiedy klient będzie szukał naszych usług lub produktów. Dlatego ważne jest, żeby w wynikach wyszukiwania wyświetlać się ZAWSZE na dobrej pozycji. Mówiąc dobrej mam na myśli pierwszą piątkę, względnie dziesiątkę (pierwsza strona wyników wyszukiwania). Jeśli pozycjonujemy na efekt nie mamy pewności ani jak długo nasz efekt się utrzyma, ani Jak trudno będzie go osiągnąć ponownie. To nie jest tak, że każde działanie można powielić z tym samym skutkiem! Jeśli raz się udało, nie oznacza to, że po raz drugi również się uda. Dlatego pozycjonowanie na efekt budzi kontrowersje wśród firm profesjonalnie się tym zajmujących. Według nich pozycjonowanie na efekt to psucie rynku, bo prędzej czy później takie działania okażą się niewystarczające, a wtedy wdrożenie innych może być mniej skuteczne i bardziej kosztowne.

Po trzecie – Google nie lubi konkurencji. A każdy pozycjoner, to potencjalna konkurencja dla Google. Dlaczego? Z bardzo prostego powodu. Otóż mając wybór, pomiędzy płatnymi linkami sponsorowanymi, a względnie darmowym pozycjonowaniem organicznymi, wybieramy najczęściej to drugie. Dlatego właśnie Google tak często zmienia algorytmy i dlatego właśnie dziś w Internecie pojawia się tak wiele treści, update’ów i aktualizacji. Wszystko sprowadza się to kwestii pieniędzy oraz tego, komu je płacimy. Znów odwołam się do przysłowia: „co tanie to drogie, co drogie, to tanie”. Otóż jeśli wydaje się nam, że pozycjonowanie na efekt wyjdzie taniej, bo płacimy tylko za skuteczną kampanię, to chyba nie bardzo mamy świadomość systemu działania Google. Raz może wyjdzie, ale kolejny raz będzie dużo trudniejszy. Jeśli spadniemy z upragnionej pozycji, to ponowne „wskoczenie” na nią zajmie nie tylko dużo więcej czasu, ale i dużo więcej energii. To może być nieopłacalne dla wykonawcy usługi, który po prostu podpisze z nami umowę, z której się nie wywiąże. Oczywiście nie zapłacimy mu, ale nie zmieni to faktu, że nasza strona nie znajduje się tam, gdzie powinna.

Po czwarte – pozycjonowanie na efekt niesie za sobą zagrożenie w postaci stosowania agresywnych metod pozycjonowania. Google tego nie lubi. Powiem więcej. Google nie lubi tego tak bardzo, że potrafi usunąć stronę z wyników wyszukiwania lub nałożyć filtry, jeśli zauważy działania niezgodne ze swoją polityką i regulaminem. Większość klientów nie ma pojęcia o tym, że współpraca z niedoświadczoną osobą, która chce szybko wywindować stronę w wynikach wyszukiwania może przynieść zgoła odmienny skutek. Poza tym zawsze istnieje ryzyko, że te metody po prostu nie zadziałają.

Do tej pory na rynku pojawiają się „firmy”, które proponują pozycjonowanie na efekt, ale w oparciu o długoterminowe umowy. Jeśli nawet agresywnymi metodami nie udało się osiągnąć efektu, umowa nadal trwa, a wszelkie prace z zakresu działań pozycyjnych ustają. To sytuacja niekomfortowa dla każdego podmiotu – i dla Googla, i dla klienta, i w efekcie również dla pozycjonera, choć ten ostatni odczuwa ją najmniej.

Po piąte – zły dobór fraz.

Jak ktoś już jest „starym wyjadaczem” i zdaje sobie sprawę, że rozmawia z laikiem jest w stanie mu wcisnąć każdy kit! Wiem o tym, bo sama na własnej skórze się o tym przekonałam! Pozycjonowanie na efekt niesie za sobą ryzyko tego, że staniemy się widoczni w sieci na zapytania, które nas nie dotyczą lub mają małą konkurencyjność. Efekt pozycjonowania będzie widoczny, natomiast nie będzie konwersji, czyli przełożenia tego efektu na klienta i realną sprzedaż. Nam wydaje się, że każde hasło wyszukiwania jest dobre, tymczasem są tutaj lepsze i gorsze frazy. Oczywiście te lepsze to takie, które są w wyszukiwarkę wpisywane częściej, co oznacza, że korzysta z nich więcej klientów. Przykładów na zły dobór fraz może być wiele. Choćby taki: agencja reklamowa Kraków (ilość zapytań w miesiącu do 10 000, konkurencja średnia) i agencja reklamowa w Krakowie (ilość zapytań w miesiącu do 100, konkurencja niska). Oznacza to, że:

  1. Dla klienta lepiej byłoby pozycjonować się na frazę pierwszą.
  2. Dla pozycjonera na efekt do pozycjonowania będzie prostsza i skuteczniejsza fraza druga, którą zapewne zaproponuje.

Nie znając tematu i nie mając takich informacji (które bardzo łatwo można wyciągnąć z Planera Słów Kluczowych, o którym pisaliśmy tutaj [link]) najprawdopodobniej zapłacimy za efekt, który nie przyniesie nam żadnych korzyści. Na tylu tysięczne miasto ilość wyszukiwań fraz 100 / miesiąc jest śmiesznie niska! Niszowe frazy, które w wypadku pozycjonowania na efekt proponowane są klientowi nie przyniosą mu korzyści!

Dlaczego nie pozycjonujemy na efekt?

Pozycjonowanie na efekt to mit! Nikt, kto poważnie zajmuje się biznesem nie zastosuje takiego działania w odniesieniu do swoich klientów. Odpowiedź na pytanie dlaczego jest bardzo prosta.

Rynek rządzi się swoistym prawem, które mówi, że płacimy za wykonaną pracę, a nie za jej efekt. Nauczyciel nie dostaje pieniędzy za nauczenie dziecka pewnego zakresu materiału, tylko za to, że przychodzi prowadzić zajęcia. Idąc na basen nie płacimy za ilość przepłyniętych okrążeń, tylko za wejście. Nie płacisz za dojechanie na miejsce pociągiem, tylko za bilet uprawniający do przejazdu. Nie ma na rynku takich podmiotów, które rozliczają się z efektu. Płacimy abonament lub cenę usługi niezależnie od efektu jej realizacji.

Dlatego właśnie firmy pozycjonujące coraz częściej działają na zasadzie abonamentu, który zawiera w sobie nie efekt, a profesjonalną obsługę klienta i podjęcie działań zmierzających do określonego celu.

Dzisiaj Google zwraca uwagę na jakość pozycjonowania. Wprowadził dość sztywne reguły dotyczące wdrażanych działań i skutecznie sięga po bany i filtry w stosunku do firm, które nie stosują się do regulaminu. Jeśli zatem zależy Ci na dobrym i skutecznym pozycjonowaniu, a w efekcie na realnym podniesieniu Twojej strony w wynikach wyszukiwania to nie decyduj się na współpracę „na efekt”. To nie działa!

Oczywiście istnieją wyjątki od tej reguły, ale są zarezerwowane dla naprawdę potęznych firm.

Jeśli chcesz byśmy wykonali dla Ciebie naprawdę dobre pozycjonowanie napisz do nas:

Brief SEO lub zadzwoń: 533 543 333

1 thoughts on “Pozycjonowanie na efekt – plusy i minusy.

  1. Rafał says:

    Naprawdę warto przeczytać ten artykuł wiem teraz Czym jest pozycjonowanie jest to działanie zmierzające do zwiększenia widoczności mojej strony w internecie dowiedziałem sie też że pozycjonowanie na efekt nie zadziała dla mojej małej firmy.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *